Przejdź do treści
Wystawa BLASFEMinISTKI
Data/Czas: 08/03/2022 - 31/03/2022 | 18:00-21:00
Lokalizacja: | |

Dom Norymberski w Krakowie: Artystki: Julia Belova, Beata Ewa Białecka, Julia Curyło, Anna Krenz, Aleksandra Liput, Kle Mens, Agata Serafin, Susanne Stiegeler, Katarzyna Wyszkowska. Kuratorki: Iwona Demko i Renata Kopyto. Religia, zgodnie z encyklopedyczną definicją, to zespół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów, pochodzenia i celu życia człowieka, powstania świata oraz w związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacyjne. Elementem wspólnym wszystkich religii jest stosunek do sacrum. Jak pisze Józef Keller w Zarysie dziejów religii „owo sacrum może być bytem osobowym i bezosobowym , duchowym lub materialnym, może mieć charakter moralny lub czysto techniczny (dynamiczny).” Postawy, słowa lub czyny uwłaczające komuś, a także temu, co jest ogólnie poważane lub przez religię uznane za święte (sacrum) określane są mianem blasfemii. Etymologiczne korzenie tego pojęcia sięgają do języka greckiego i znaczą tyle co szargać reputację.


Wraz z rozwojem myśli oświeceniowej i filozoficznej oraz z postępującą walką o wolność słowa kary za akty blasfemii zostały złagodzone, lecz nie wyeliminowane. Francuski historyk, Alain Cabantous w swojej książce “Histoire du blashème en Occident” przytacza wiele dokumentów prawnych, które świadczą, że oskarżenie o bluźnierstwo było formą dyscyplinowania społeczeństwa i kierowano je wobec osób, które nie chciały podporządkować się narzuconym regułom życia społecznego i wyrażały to za pomocą słów lub gestów. Współcześnie prawodawstwa wielu krajów gwarantują ochronę „uczuć religijnych” swoich obywateli i tylko w niektórych państwach zostały one zastąpione pojęciem „pokojowego współistnienia ludzi różnych wyznań”.
Blasfemia odnosi się jednak nie tylko do sfery związanej z religią, chociaż właśnie w tym kontekście najczęściej się pojawia i zwykle kojarzymy ją z obrazą uczuć religijnych. Tymczasem szarganie reputacji, spotwarzanie czy używanie obelżywych słów może dotyczyć każdego. W ostatnim czasie takie działania stosuje się w stosunku do osób homoseksualnych, osób niewierzących czy feministek. Jednak nikt nie pozywa tych, którzy dopuszczają się tego rodzaju obraźliwych ataków.
Osobami najczęściej oskarżanymi o blastemię są artyści. W wydanej w 2006 roku książce Blasphemy: Art. That Offends jej autor S. Brent Plate pisze, że „żadna praca artystyczna nie jest sama w sobie bluźnierstwem. Ona musi zostać za takie uznana poprzez struktury władzy politycznej lub religijnej. Aby postawić komuś zarzut blasfemii trzeba do tego zarówno artysty jak i odbiorcy”. Stawiane coraz częściej zarzuty obrazy uczuć religijnych przez „odbiorców sztuki” sprawiają, że nie łatwo jest podjąć dialog artystyczny obejmujący ten obszar życia społecznego. Tym uważniej trzeba przyglądać się artystkom, które odważnie ten dialog podejmują i krytycznie odnoszą się do narzuconych przez patriarchalne reguły sposobów celebrowania i przeżywania rzeczywistości transcendentnej.
Tematyka religijna pojawia się w sztuce kobiet kontestujących zastany świat i stworzony przez mężczyzn wizerunek boga oraz liczną ikonografię potwierdzającą dominujące wartości i uprzedzenia. Wiele z nich w swojej twórczości przywołuje zapomniane wizerunki bogiń i kobiecych bóstw, archetypy płodności, obfitości lub opiekuńczości, czy też figury kultu wykorzystywane w przedchrześcijańskich wierzeniach i obrzędach. Inne z kolei nawiązują do katolickich portretów świętych lub sięgają po sceny biblijne, aby opowiedzieć je z własnego punktu widzenia. Częstym motywem jest figura Madonny będąca odniesieniem do przeciętnej kobiety, która w przeciwieństwie do Matki Boga jest pokalana i grzeszna. Artystki obnażają też wszechobecną hipokryzję wykorzystując do tego celu religijne symbole lub przedmioty kultu. Ta – jak pisze Marta Smolińska – feminizacja chrześcijańskiej ikonografii może wydawać się, z punktu widzenia zastanego stosunku do sacrum, bluźnierstwem, jeśli za bluźnierstwo uzna się oddanie głosu kobietom.
Obraz użyty w wydarzeniu to “Kapłanka” Beaty Ewy Białeckiej (70 x 100 cm, olej + haft).

 

Dom Norymberski w Krakowie

News Alert

Bądź na bieżąco!

Zamawiając bezpłatny newsletter akceptuje Pan/Pani naszą ochronę danych. Wypisanie się z prenumeraty newslettera jest w każdej chwili możliwe.