Przejdź do treści
MARANI – Babel w jednym języku, Bielik-Robson, Sadzik, Lipszyc, Jazienicki
Data/Czas: 16/01/2023 | 18:00-18:00
Lokalizacja: Austriackie Forum Kultury | Próżna 7/9 | Warszawa

Austriackie Forum Kultury / Österreichisches Kulturforum Warschau: MARANI – BABEL W JEDNYM JĘZYKU. PREMIERA KSIĄŻEK AGATY BIELIK-ROBSON I PIOTRA SADZIKA
Z udziałem autorów obu książek oraz Adama Lipszyca i Zbigniewa Jazienickiego. Agata Bielik-Robson „Marańska Pascha Derridy. Zdrada, wygnanie, przeżycie, nietożsamość”, Wydawnictwo Austeria. Piotra Sadzik „Regiony pojedynczych herezji. Marańskie wyjścia w prozie polskiej XX wieku”, Wydawnictwo Austeria. Miano „maranów” nosili hiszpańscy i portugalscy Żydzi, od końca XIV wieku przyjmujący chrześcijaństwo, często jednak zachowujący pewną niejawną relację z dawną tożsamością. Nie będąc już wyznawcami judaizmu ani nie mieszcząc się w chrześcijaństwie, a zarazem czerpiąc i z jednego, i z drugiego, marani zmuszeni byli określać siebie przez permanentne nie-dość-przynależenie.

Wylądowali tym samym w przestrzeni, w której wszelkie sztywne tożsamości straciły swoją definitywność. W tym sensie maranizm nie redukowałby się już do historycznego kontekstu Półwyspu Iberyjskiego, ale ustanawiał potencjalnie uniwersalny model jednostki. Jednostki, która odkleja się od tożsamości i społecznych ról, by znaleźć dla siebie miejsce nie w pełnej i ostatecznej identyfikacji z jakąkolwiek formą, ale właśnie w samym niedoformowaniu.
Tak rozumiany maranizm pozwala też na gruntowną rewizję polskiej literatury. Wytycza jej niejawną i alternatywną wobec znanych linię, naznaczając zarówno książki dotąd marginalizowane, jak i najbardziej kanoniczne. Polska literatura nowoczesna, niczym pan Jourdain, od zawsze mówiła więc marańską prozą, nawet jeśli zupełnie nie zdawała sobie z tego sprawy. Jej twórcy często nie tylko przyglądają się doświadczeniu żydowskich konwertytów, ale, czerpiąc z więcej niż jednej kultury, maranizują samą polszczyznę. Wprowadzają w nią wielojęzyczny rozgardiasz i tylko za cenę tych kontaminacji, które brukają jej czystość, polszczyzna zyskuje niedostępne dotąd możliwości.
Podstawową przestrzenią melanżów okazuje się tu przede wszystkim kultura niemieckojęzyczna, zwłaszcza w swoim austro-węgierskim wydaniu. To poznana dzięki matce niemczyzna odkształca zdania Brunona Schulza, który prokuruje spisek przeciwko „państwu prozy” Franciszka Józefa; to kikuty niemieckiego jako utraconego w wyniku afazji języka pierwszego będą prześwitywać u Leo Lipskiego; to berlińskie dzieciństwo powraca echami w językowych skamielinach Teodora Parnickiego; to niemiecki będzie „językiem macoszym” wielkiego żałobnika po Cekanii, Józefa Wittlina; wreszcie to habsburskie, kosmopolityczne Brody wyznaczą dla Leopolda Buczkowskiego mikromodel spełnionej utopii. Ta austriacka polszczyzna – język, który zyskuje nowe możliwości tylko dzięki kontaktowi z zewnętrzem – mogłaby robić za wskazówkę dla postaw wykraczających daleko poza literaturę. Kultury, które fiksują się na punkcie własnej czystości, nieuchronnie obumierają. Miernikiem żywotności kultur byłoby więc to, w jakim stopniu pozostają „zbękarcone”, zdolne do otwarcia na nowość, jaką niesie to, co inne. W tym sensie wciąż potrzeba nam babelicznej polszczyzny, niemczyzny i wszystkich języków pod słońcem.

Agata Bielik-Robson, zamieszkała w Warszawie i Nottingham. Pracuje w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN oraz jako profesor Jewish Studies na Wydziale Teologii i Religioznawstwa w University of Nottingham. Zajmuje się współczesną filozofią podmiotu, teorią literatury, filozofią religii, oraz myślą postsekularną ze szczególnym uwzględnieniem dziedzictwa żydowskiego. Jako publicystkę, interesuje ją także przyszłość myśli liberalnej.
Piotr Sadzik – filozof literatury, krytyk literacki, wykładowca na Wydziale Polonistyki UW, autor książki „Regiony pojedynczych herezji. Marańskie wyjścia w prozie polskiej XX wieku”, współredaktor m.in. „Widm Derridy” (wraz z Agatą Bielik-Robson). Jako krytyk publikuje w „Dwutygodniku”, „Wizjach” i „Literaturze na Świecie”. Przełożył m.in. „Fichus” i „W końcu nauczyć się żyć” Jacques’a Derridy oraz (wraz z Patrykiem Szajem) „Zoografie” Matthew Calarco. Obecnie finalizuje doktorat o stanach wyjątkowych w pisarstwie Gombrowicza. W Uniwersytecie Muri im. Franza Kafki kieruje Katedrą Nawiasu.

Organizacja: Austriackie Forum Kultury w Warszawie
Partnerzy: Wydawnictwo Austeria, Uniwersytet Muri im. Franza Kafki
zdjęcie Agaty Bielik-Robson fot. Marcin Kalinski
zdjęcie Piotra Sadzika fot. Mikołaj Starzyński

News Alert

Bądź na bieżąco!

Zamawiając bezpłatny newsletter akceptuje Pan/Pani naszą ochronę danych. Wypisanie się z prenumeraty newslettera jest w każdej chwili możliwe.